Zapraszamy do lektury kolejnej części artykułu „Przegląd metod usuwania tatuażu”. W tej części skupimy się na świetle laserowym, zabiegach chirurgicznych, elektrokoagulacji i metodach związanych z solą.

Usuwanie tatuaży za pomocą światła laserowego

Obecnie standardem zabiegowym w zakresie usuwania tatuaży są przede wszystkim lasery Qswitch, dające bardzo krótkie nanosekundowe promieniowanie laserowe o  dużej gęstości mocy. Są to najczęściej: laser aleksandrytowy, Nd:YAG i rubinowy. W tym przypadku zabieg laserowego usuwania tatuażu jest procedurą ambulatoryjną, wykonywaną przez lekarzy. Lekarz kwalifikuje pacjenta do zabiegu po zebraniu dokładnego wywiadu. Następnie wykonuje próbę laserową i ocenia wrażliwość skóry oraz przewidywany efekt. Działanie promieniowania laserowego odczuwane jest przez pacjenta jak ból po strzeleniu gumką, ale zawsze stosuje się metody znieczulania. Może to być krem  emla, schładzanie skóry, rzadko znieczulenie w  postaci  ostrzykiwania lignokainą. Po zabiegu pojawiają się delikatne, powierzchowne, szybko gojące się uszkodzenia naskórka, dlatego w gabinecie nakłada się opatrunek z maścią  antybiotykową. Po kilku dniach powstałe strupki odpadają,  odkrywając gojący się naskórek. Z każdym zabiegiem tatuaż blednie, ale niekiedy niewielka ilość barwnika pozostaje  w skórze i zarys tatuażu może być widoczny. Choć rzadko  się to zdarza, u osób z predyspozycjami do powstawania bliznowców mogą pozostawać blizny. Nie należy zrywać strupków, aby uniknąć powikłań i infekcji oraz powstania blizny, miejsce po zabiegu należy smarować maścią dezynfekującą  (po uzgodnieniu z lekarzem prowadzącym). Po odpadnięciu strupka ukażą się części blednącego stopniowo tatuażu.

Miejsce zabiegu będzie zaczerwienione.  Często bezpośrednio po zabiegu usunięcia tatuażu występują przebarwienia, odbarwienia oraz zmiany faktury  skóry, lecz najczęściej w ciągu 12 lat ulegają one zanikowi.  W niektórych przypadkach dochodzi do trwałych zmian,  które są prawie niewidoczne i tym samym przez pacjentów akceptowane. Światło emitowane przez laser używane  jest w celu zniszczenia barwnika. Po absorpcji dochodzi do  rozproszenia barwnika na bardzo drobne fragmenty, które  zostają wyrzucone na zewnątrz tkanki skóry. Zabieg dzięki temu nie wywołuje trwałych obrażeń. Impulsy świetlne  o długości fali 1064 nm stosowane są do usuwania ciemnych tatuaży (czarnych, szarych, granatowych), a o długości  fali 532 nm – do usuwania tatuaży czerwonych. Nie wszystkie barwniki są możliwe do usunięcia. Problematyczne do  usunięcia są kolory jasne: odcienie pomarańczowego, żółtego, różowego, kolory pastelowe oraz odcienie zieleni.

Po zabiegu w miejscu usuwanego barwnika pojawia się  zaczerwienienie, swędzenie oraz strupki, po ich odpadnięciu miejsce może być zaróżowione przez około 2 tygodnie. Jest to normalny proces gojenia, podczas którego  barwnik jest eliminowany. Kolejny zabieg można wykonać nie wcześniej niż po ok. 34 tygodniach. Miejsce po  tatuażu należy chronić przed słońcem przez 6 miesięcy,  aby uniknąć przebarwień, nie należy również używać samoopalaczy ani korzystać z solarium. W celu całkowitego  usunięcia niechcianego tatuażu należy wykonać kilka zabiegów, w odstępach od 2 do 9 tygodni. Zabieg trwa, w zależności od rozmiaru rysunku, 560 minut.

O tym, ile zabiegów należy wykonać oraz jak będzie  wyglądało miejsce po usuniętym tatuażu, decyduje rodzaj barwnika, głębokość tatuażu, sposób jego wykonania oraz miejsce na ciele, w którym tatuaż się znajduje.  Istotnym elementem są również predyspozycje osobnicze pacjenta. Dlatego też osoby mające predyspozycje do  trudno gojących się otarć naskórka nie powinny podejmować decyzji o wykonaniu tatuażu. Laserowe usuwanie tatuaży może wywoływać lokalne obrzęki, zaczerwienienia lub zblednięcia skóry, odbarwienia,  zmianę faktury skóry. Można również spodziewać się zmian  pokrzywkowych, pęcherzyków, a nawet infekcji czy alergii.

Zabieg chirurgiczny

Najszybszą metodą pozbycia się niechcianego tatuażu jest zabieg chirurgiczny – wycięcie. Dotyczy to jednak tylko małych  rysunków. Gdy jest on zbyt duży, należy dokonać przeszczepu  skóry lub wszyć wcześniej pod skórę ekspander, umożliwiający rozciągnięcie skóry nad tatuażem, a następnie wycięcie  rysunku. Przeszczep skóry stosuje się przy dużych tatuażach  zlokalizowanych w miejscach o dużym napięciu skóry. Wycięcie tatuażu za pomocą skalpela stosuje się najczęściej, gdy laserowa metoda pozbycia się tatuażu zawiodła.

Dużym mankamentem tej metody jest to, że pozostawia  ona blizny. Wprawdzie dzisiejsza farmakologia znalazła na  blizny sposób, polegający na smarowaniu ich silikonowymi  maściami, dzięki czemu stają się mniej widoczne, jednak  nie jest on doskonały. Metoda chirurgiczna, jak każda operacja, niesie za sobą poważne ryzyko powikłań. Mogą wystąpić infekcje bakteryjne, obrzęk oraz dolegliwości bólowe.

Dermabrazja

W celu usunięcia tatuażu stosuje się obecnie również zabieg dermabrazji, który polega na starciu mechanicznym  lub złuszczeniu chemicznym poszczególnych warstw  skóry, do miejsca, gdzie wstrzyknięty został barwnik.

Dermabrazja ma ograniczony zasięg, gdyż barwnik zazwyczaj położony jest głębiej niż warstwa naskórka,  a głębsze złuszczanie doprowadziłoby do powstania rozległych blizn, zdecydowanie mniej estetycznych niż niechciany  tatuaż.

Dermabrazja mechaniczna to usunięcie powierzchownych warstw skóry wraz z barwnikiem, za pomocą  urządzenia z wirującymi szczoteczkami lub diamentową  głowicą ścierną. Rana po zabiegu przypomina głębokie  otarcie. Wierzchnie warstwy skóry są ścierane chirurgicznym papierem ściernym albo specjalnym narzędziem  wirującym. Sposób ten jest mało efektywny, gdyż barwnik w głębszej warstwie skóry pozostaje widoczny.

Metoda elektrokoagulacja

Usunięcia tatuażu czy makijażu permanentnego dokonać  można również metodą elektrokoagulacji. Polega ona na wypaleniu warstw skóry, wraz z barwnikiem, prądem wysokiej  częstotliwości. Zabieg jest wykonywany przy użyciu elektrod różnego kształtu: igły, igły z kulką, noża lub elektrody  do specjalnego bezinwazyjnego zamykania naczyń, czyli bez nakłucia skóry. W efekcie leczenia uzyskuje się ścięcie białka  tkanek poprzez termiczne ich uszkodzenie. Zabieg jest bolesny, dlatego często stosuje się znieczulenie miejscowe. Koagulacja wierzchniej warstwy naskórka powoduje naturalne wyłuszczanie się barwnika z  głębszych warstw skóry. Jest  to proces bardzo łagodny, nie pozostawia blizn ani innych  śladów. Zabiegi powtarzane są nie częściej niż raz w miesiącu, aż do całkowitego usunięcia makijażu lub tatuażu, które  powinno nastąpić po około sześciu zabiegach.

Bezpośrednio po zabiegu może wystąpić obrzęk, rumień,  stwardnienie, zasinienie, ból. Objawy niepożądane, występujące rzadko, to przebarwienia, odbarwienia, blizny zanikowe lub przerosłe  (zależnie od wielkości zmian usuwanych).  Tą metodą można usuwać małe tatuaże z okolic szyi i z okolic  pach, nie pozostają wówczas żadne ślady. Przeciwwskazaniami do zabiegu są wszystkie sytuacje uniemożliwiające zastosowanie prądu: rozrusznik serca, zaburzenia krzepnięcia,  zaburzenia krążenia, cukrzyca (trudności w gojeniu), ciąża.

Usuwanie tatuażu za pomocą chlorku sodu (soli kuchennej).

Jej początki sięgają starożytności, pierwszy raz metodę tę  zastosował grecki lekarz Aetius w VI w. p.n.e. Niestety, salabrazja nie jest zbyt skuteczną metodą usuwania tatuażu.  Obecnie bywa rzadko stosowana, zazwyczaj wykonuje się  ją w warunkach domowych. W większości przypadków powoduje zbliznowacenia i podrażnienia skóry (ok. 80% przypadków) oraz odbarwienia (ok. 60% przypadków). Polega na  wcieraniu soli kuchennej w powierzchowne warstwy skóry,  na tyle agresywnie, żeby spowodować utratę barwy pigmentu, z którego jest wykonany tatuaż. W sposób zadowalający usuwa płytkie, małe, jasne tatuaże, metoda ta nieskuteczna jest jednak w przypadku ciemniejszych. Ze względu na swoją małą skuteczność i ryzyko powikłań, salabrazji  nie stosuje się obecnie w praktyce medycznej.

Zastrzyki z soli fizjologicznej

Zastrzyki z  roztworu soli fizjologicznej mogą pomóc  rozmazać lub rozproszyć tatuaż. Roztwór soli zostaje wstrzyknięty w tkanki przylegające do tatuażu, płyn  łączy się ze stałym atramentem powodując rozmazanie  rysunku, nieostry rysunek zaczyna zanikać.

Barbara Daniszewska

Klinika Rehabilitacji Medycznej

Uniwersytet Medyczny w Łodzi

Artykuł ukazała się na łamach czasopisma kosmetologia Estetyczna